Podróż była bardzo długa ponieważ pokonaliśmy całe Niemcy<- to co niemcy uprawiają.... część Holandii, Belgię, Francję. O godzinie 7:20 w środę wjeżdżaliśmy na teren wielkiej aglomeracji jaką jest właśnie stolica Francji. Do Paryża przybyliśmy od strony Seine Saint- Denis(Jest to rejon gdzie znajdują się paryskie ghetta czy nawet slumsy, obszar w slangowym języku nazywany również l'neuf trois czyli 93
(Dla większego zobrazowania mam dla Was klip raperów Tandem 93 to jest faktycznie ,,Hardcore'' http://www.youtube.com/watch?v=nd92CYKoU70 )
Takie też oznaczenie widnieje na tablicach rejestracyjnych samochodów z tego departamentu. Szczególnie do rejonu Bobigny nie warto zapuszczać się nawet w dzień. Bloki mają charakterystyczne metalowe ,,rolety’’ czy po prostu klapy przeciwsłoneczne na oknach). , gdzie na jej południowym końcu znajduje się przepiękny Stadion Narodowy, na którym rozgrywane są najważniejsze mecze. Do centrum miasta poruszaliśmy się paryskimi ,,autostardami’’, które oddzielone są od reszty Paryża licznymi tunelami i mostami. Same przedmieścia robią spore wrażenie mimo, że właściwie są to głównie bloki.
Gdy przedarliśmy się wreszcie przez ogromne korki, dojeżdżaliśmy już do ścisłego centrum, gdzie zobaczyliśmy szklane wieżowce swoim kształtem przypominające otwarte książki, były to gmachy Biblioteki Narodowej. Teraz czekał nas dzień pełen wrażeń i bez autokaru, dlatego mogliśmy liczyć tylko na swoje nogi oraz kolejkę RER(jest to taki jakby dwupiętrowy pociąg który jedzie dalej niż metro czyli 30 km za miasto częściowo pod ziemią ) Z autokaru wysiedliśmy na moście Pont Neuf.Potem spacerkiem...

(zwiedzając przy okazji inne zabytki min. Saint Chapelle)


po wyspie Ile de La Cite do Katedry Notre Dame przed, którą ku naszemu zaskoczeniu było bardzo mało turystów, z powodu wczesnej godziny rannej. W kościele panował bardzo duży półmrok, ale ogromne rozety i witraże zrobiły na mnie wrażenie, ale byłam troszeczke zawiedziona.




Widzieliśmy także zabytkowy kościół oraz termy rzymskie na Boulevard Saint-Germain, niwersytet Sorbonu oraz resztę dzielnicy Łacińskiej z pięknym ogrodem Cardin du Luxemburg


Na każdej ulicy można spotkać liczne kafejki ze stolikami umieszczonymi na chodnikach pod charakterystycznymi markizami. Tam w samym centrum miasta paryżanie odcinają się od zgiełku, odpoczywają i podziwiają romantyczny Paryż. Nareszcie nadeszła oczekiwana przez wszystkich godzinka czasu wolnego na Boulevard Saint Michele, gdzie znajdowało się bardzo dużo sklepów oraz punktów gastronomicznych. Miejscem zbiórki była przepiękna fontanna świętego Michała .Stamtąd przeszliśmy spacerkiem pod obleganą już przez turystów piękną architektonicznie Notre Dame, aby wspiąć się po ogromnej liczbie schodów na jej sam szczyt.

Następnie udaliśmy się na stacje dwupiętrowej kolejki RER żeby dotrzeć do Pałacu Invalidów.


Niesamowite widoki z samego szczytu....



